Wartość odżywcza grzybów warta zachodu!
Czy grzyby to coś więcej niż woda i trochę smaku? Czy
rzeczywiście są tak małowartościowe, jak się zwykło o nich mówić? Czy w takim
razie w ogóle warto po nie sięgać? Najwyższy czas obalić kilka mitów,
narastających latami w temacie grzybów i odkryć prawdę o tym niewątpliwym
przysmaku z lasu rodem.
Sezon na leśne grzyby
powoli dobiega końca. Tej jesieni pogoda zdecydowanie zaskoczyła wszystkich
amatorów grzybobrania i zamiast tradycyjnego wysypu grzybów we wrześniu,
uraczyła nas przyjemnością leśnych spacerów jeszcze w listopadzie. Chociaż tegoroczne zbiory nie były
szczególnie obfite, kilka wypadów do lasu z pewnością pozwoliło poczynić własne
zapasy na zbliżającą się zimę. Dla wielu z nas jednak przygoda z leśnymi grzybami
zaczyna się i kończy na… wigilijnej kapuście. Dlaczego? Ponieważ pokutuje
przekonanie, że grzyby są trudno dostępne, w zasadzie nie zawierają w sobie żadnych
wartości, trzeba samemu je zbierać, a do tego ich czyszczenie, przygotowanie i
obróbka wymagają umiejętności i zajmują za dużo czasu. Czy aby na pewno?
Wartość grzybów warta zachodu!
Prawdą jest, że grzyby w
niemal 90% składają się z wody i zawierają minimalne ilości węglowodanów oraz
tłuszczu. Jednak ich skład i wartości odżywcze są znacznie bogatsze niż do
niedawna zakładano i powielano to przekonanie. Grzyby mogą stanowić sycący, wartościowy i smaczny składnik codziennego
menu. Zawierają dużo błonnika, który wpływa na poczucie sytości i
sprawne trawienie, jak również utrzymuje wysoki poziom metabolizmu. Grzyby to także spora ilość białka (około 3-9%), dzięki temu
nazywane są czasami leśnym mięsem. Wysoka zawartość białka wpływa na ich
strukturę oraz konsystencję, dzięki czemu grzyby są jędrne, esencjonalne i
sycące. Poza błonnikiem grzyby zawierają też całkiem sporo innych cennych
składników. Są to liczne mikro i makroelementy takie jak potas,
fosfor, sód, wapń, magnez, żelazo, mangan, miedź, cynk, kobalt, kadm, jak
również witaminy: ryboflawina, tiamina, niacyna oraz witaminy A, D i C. Antyoksydanty
występujące w grzybach mogą wspierać układ odpornościowy, natomiast obecny w
nich beta-gluken uczestniczy w procesie obniżania poziomu złego cholesterolu.
Dieta grzybowa? Dieta z grzybami!
Z uwagi na zawartość wody i proporcje między węglowodanami, tłuszczami oraz białkiem, grzyby są niskokaloryczne i doskonale sprawdzają się na diecie redukcyjnej. W szczególności grzyby świeże są świetnym dodatkiem do dietetycznego menu, bo to właśnie w nich ilość kalorii jest niewielka w porównaniu z objętością i ich wagą – mówi ekspert polskiej marki od lat dostarczającej na polskie stoły wspaniałe, pełne aromatu grzyby i inne dary lasu oraz pyszne, bliskie naturze przetwory o prostych składach. Również marynowane grzyby mają stosunkowo niewiele kalorii, przy jednoczesnym zachowaniu sporej objętości. Większą wartość kaloryczną mają natomiast grzyby suszone. Po wysuszeniu i odparowaniu wody składniki mineralne, zawarte w świeżych grzybach ulegają naturalnemu skoncentrowaniu, co prowadzi do wzrostu wartości ale także i kaloryczności w suszu. Mimo to, nie należy się tym szczególnie przejmować, ponieważ grzyby suszone spożywa się głownie po namoczeniu, w formie dodatku do dania, więc nawet susz nie podbije w drastyczny sposób kaloryczności dania – dodaje ekspert.
Zróżnicowany smak i wszechstronne zastosowanie
Grzyby, poza
właściwościami odżywczymi, posiadają również – a może przede wszystkim – walory
smakowe. Zróżnicowane możliwości obróbki grzybów pozwalają na wykorzystywanie
ich pod różnymi postaciami w wielu potrawach. Suszeniu najlepiej poddają się
gatunki mięsiste z twardymi kapeluszami, np. borowiki, kozaki czy podgrzybki.
To niezastąpione składniki polskich sosów, zup, a także dań wigilijnych:
barszczu czy pierogów. Natomiast grzyby marynowane: pieczarki, kurki czy rydze
to uniwersalny i niezwykle smaczny dodatek do kanapek, koreczków czy sałatek.
Grzyby bardzo dobrze znoszą obróbkę cieplną, która – umiejętnie przeprowadzona
– wydobywa z nich pełnię aromatu. Duszone maślaki są wspaniałym dodatkiem do
mięs, kurki pomogą odkryć zupełnie nowe oblicze tradycyjnej jajecznicy, a
kapelusze boczniaków czy kań otoczone w bułce tartej i smażone jak kotlety mogą
być doskonałym zamiennikiem mięsa dla wegetarian.
Grzyby to nie tylko źródło
wartości odżywczych, ale i smaku, dlatego warto wprowadzić je do jadłospisu i
korzystać z ich właściwości częściej niż od święta. Nie tylko grzybiarze,
którzy własnoręczne zbierają grzyby i gromadzą zapasy, przetwarzając swoje
zbiory w susz, mrożonki czy marynaty, mogą cieszyć się częściej grzybowym
smakiem. Grzyby są teraz łatwo dostępne i cały rok można kupić je w różnej
formie w sklepach. Warto jednak stawiać na produkty sprawdzone, tworzone pod
kontrolą uprawnionych grzyboznawców, posiadające etykiety informacyjne z
dokładnym opisem, składem, atestami i informacjami o producencie oraz
pochodzeniu surowca. Tylko takie produkty pozwolą w bezpieczny sposób cieszyć
się pełnią smaku, aromatu i wartościami ukrytymi w leśnych grzybach.